sobota, 2 grudnia 2017

Czy to już koniec?

Po bardzo długich przerwach, zazwyczaj wracałam i mówiłam, ze to już się nigdy nie powtórzy, obiecywałam, ze posty będą pojawiały się regularnie,a po 2, 3 postach znowu odchodziłam....
Tak już było kilka razy i nie chce żeby znowu tak było. 
To oznacza, że wracam? Na to pytanie sama nie wiem jak odpowiedzieć. Może tak, może nie...Nie chcę znowu wam obiecywać, a potem odejść, więc teraz jestem i nie wiem jak będzie.



Co u nas?
Jak to mówią: PO STAREMU! Nadal jesteśmy w pełnym składzie, wszyscy sa zdrowi i szczęśliwi. Mruczek od jakiegoś roku nie je karmy, tylko surowe mięsko. Riko i Nika nadal żyją w niezgodzie, a Saba uczy się nowych sztuczek.
W naszym mieście od początku grudnia spadło dużo śniegu! Niestety musiałam wtedy zachorować i do tej pory nie wyszłam na śnieg ( i chyba nie wyjdę bo zaczyna topnieć), wiec pięknych zimowych zdjęć nie będzie w tym poście.



I w takim zimowym klimacie skończmy tego posta!
Mam nadzieje ze widzimy sie za tydzień!
Patrycja 

piątek, 6 stycznia 2017

Postanowienia na 2017

Początek roku już za nami, a wiec część z Was prawdopodobnie wdrąża w życie swoje postanowienia noworoczne. W tamtym roku po raz pierwszy pisałam listę postanowień, która była bardzo krótka (ale przynajmniej wszystko zrealizowałam i w połowie roku powiększyłam ta listę o kilka kolejnych postanowień, których do końca nie udało mi się zrealizować). W tym roku robię dłuższą listę ponieważ postanowiłam nie stawiać sobie niemożliwych zadań :)



NASZE CELE NA 2017:


  • Więcej spacerować,
  • Więcej wyjeżdżać poza miasto,
  • Zacząć na poważnie agility,
  • Nauczyć psiaków dużo nowych sztuczek,
  • Wyjść na spacery grupowe,
  • Dogtrekking (szukam chętnych ),
  • Pójść na spacer marzeń (jak nam się to uda na pewno napiszę o tym notkę i wam wytłumaczę o co chodzi:) ),
  • Pojechać z N w góry lub nad morze (ciągle przekonuje do tego mamę i mam nadzieje, że się uda ),
  • Zrobić duże zamówienie z rzeczami, przysmakami dla psiaków :),
  • Zacząć z Sabą frisbee,
  • Zwalczyć agresję u N,
  • Zgubić zbędne kilogramy (N jeszcze musi zrzucić 0,5 kg),
  • Systematycznie wstawiać posty na blogu,
  • Zmienić wystrój bloga (głownie planuje zrobić ładny nagłówek ale moje zdolności mi na to nie pozwalają, więc jeśli znacie jakąś osobę która zajmuje się takimi rzeczami lub ktoś z was umie to zrobić proszę o poinformowanie mnie w komentarzu :) )
  • Przeczytać min. 20 książek
  • Mieć udane, aktywne ferie jak i wakacje.


Jeśli chodzi o postanowienia dla psiaków to już koniec, a reszta moich planów jest prywatna:) Dla niektórych wydaje się to mało, a dla innych KOSMOS dla nas to jest dużo i mamy nadzieję, że wszystko uda nam się zrealizować. My mocno trzymamy kciuki aby wasze decyzję o planach się spełniły :)


CO U NAS?

Od poniedziałku w moim mieście bardzo intensywnie zaczął padać śnieg z czego jesteśmy bardzo zadowoleni :) Temperatura jest ujemna i taka ma być do końca moich ferii (chyba do 31 stycznia). Niezmiernie się cieszę, że już za tydzień będę mogła wrzucić post o planach na zimowisko ( oojjj będzie się działoo).  Śniegu aktualnie jest bardzo dużo w niektórych miejscach jest mniej a w innych aż po moje kolana (jestem dosyć wysoka ). Mam taki pomysł aby tak jak 2 lata temu zrobić tor agility ze śniegu (wyszło super i napisałam nawet o tym notkę klik ).Mamy plan gdzieś pojechać, ale niestety jest tam bardzo mało białego puchu (ale miejmy nadzieje, że dopada przez ten tydzień). Myślę, że posty będą ukazywać się dwa razy w tygodniu w moje ferie :) Chciałabym dodać, że z Rikusiem jest wszystko w początku tylko od paru dni nie ma ochoty na zdjęcia wiec dlatego go dziś nie było bo nie chcę mu robić zdjęć na siłę. Do zobaczenia!  





Snapchat: oczamipsa365
Pozdrawiamy
Patrycja + cała ekipa


poniedziałek, 2 stycznia 2017

Urodziny bloga!

2 stycznia 2015 roku opublikowałam pierwszy wpis na moim blogu i od tamtej pory zaczęła się przygoda, która trwa do dziś :) Dziękuje każdemu kto wpadał czasami na mój blog. Dziękuje za tyle komentarzy, obserwacji (jak wiecie one najbardziej motywują) za te wyświetlenia które z każdym dniem rosną! Dziękuje za te miłe słowa, które mi piszecie, za to że się bardzo udzielacie na moim blogu i snapie. PO PROSTU DZIĘKUJĘ ŻE JESTEŚCIE! Bez was by ten blog nie funkcjonował bo byście mi nie dawali motywacji, którą mi dajecie. DLATEGO Z CAŁEGO MOJEGO SERDUSZKA DZIĘKUJE WAM ZA WSZYSTKO!









Snapchat: oczamipsa365
Pozdrawiamy
Patrycja + cała ekipa

sobota, 31 grudnia 2016

Żegnaj 2016

Nie wierze ze już jutro będzie 1 stycznia. Ostatnie pół roku minęło mi w takim szybkim tempie. Przed chwilą był początek roku szkolnego, grudzień i moje urodziny, dosłownie wczoraj była Wigilia
a już jutro styczeń. Nie przepadam podsumowywać roku bo wiem, że już nigdy nie wróci.





Gdybym miała podsumować ten rok jednym zdaniem powiedziałabym, że był wspaniały. Nie był najlepszy z najlepszych ale był świetny. Dużo się nauczyliśmy, odnieśliśmy wiele sukcesów które dawały nam motywacji do dalszej pracy i mimo wielu problemów ten rok był...WSPANIAŁY!

W tym roku udało nam się:
❤️Pokonać strach Rikusia do wody (było ciężko ale daliśmy radę, jeszcze tylko Saba nam została),
❤️Nauczyć Nikę perfekcyjnie komendy "poproś",
❤️Nauczyć Nikę chodzenia na luźnej smyczy,
❤️Wyjechać poza miasto z psem,
❤️Pójść na długi spacer po lesie (w ciągu tej całej wyprawy zgubiłyśmy się z Nika 3 razy),
❤️Więcej spacerować,
❤️Prowadzić słoik sukcesów,
❤️Więcej biegać,
❤️Nauczyć piesków wielu sztuczek (daj głos, turlaj się, slalom, wstydź się i jeszcze więcej),
❤️Odchudzić Nikę o niecały 1 kg ( nie to ze Nika jest otyła czy coś tylko pani weterynarz powiedziała, że było by dobrze odchudzić ja o 1 kg),
❤️Zakupić lepszy sprzęt do robienia zdjęć (dokładnie kupiła urządzenie 18 listopada),
❤️Udoskonalić nasz tor agility (jak chcecie wpis na domowe agility to piszcie w komentarzach to jak będziecie chcieli to na wiosnę ukaże się taki post),
❤️Więcej jeździć na rolkach z pieskiem,
❤️Przeczytać dużą ilość książek.



W tym roku nie udało nam się:
💔kupić tła fotograficznego
💔pogodzić Nike z Rikusiem
💔Systematycznie pisać bloga (bardzo tego żałuje :( )
💔Mniej się stresować
💔Nauczyć kilku sztuczek (aport, przynieś kapcie, merdaj)
💔odzwyczaić psiaki od żebrania jedzenia
💔zakupić dla Niki kurteczki (chyba sama ja zrobię, ale to jeszcze zobaczymy ;) )




Robię to co lubię, co sprawia mi przyjemność i dalej chce pisać bloga żeby odnieść jeszcze większy sukces. Jeśli chodzi o ten wpis to już koniec. Plany na 2017 będą za tydzień, więc wyczekujcie :)
Przy okazji życzę wam spokojnego, cichego i udanego sylwestra i żeby rok 2017 był o wiele lepszy od 2016 ;)


Snapchat: oczamipsa365
Pozdrawiamy
Patrycja + cała ekipa


środa, 28 grudnia 2016

Problem na 100 fajerek!

Sama nie wiem co do was powiedzieć...może hejka nie było mnie tu 11 miesięcy bo nie miałam czasu, nie miałam weny i pracowałam nad czymś co mi zajęło mnóstwo czasu a nie widać efektów. Właśnie dzisiaj o tym wam opowiem. W tym poście nie będzie zdjęć związanych z tym problemem ponieważ jak bym chciała zrobić zdjęcie musiałabym ryzykować swoje zdrowie jak i moich pupili.


28 maja 2016r zdarzyło się to pierwszy raz - Nikia i Rico zaczęli się gryźć, ale nie tak dla zabawy tylko tak na poważnie do krwi. Mnie przy tym pierwszym razie nie było bo byłam na zielonej szkole. Z tego co wiem zaczęli się gryźć bo Nika była zazdrosna o Rikiego. I od tej pory jak siebie zobaczą zaczynają warczeć i dochodzi do poważnej bójki, którą jest bardzo trudno przerwać.

Podobno jak się psa podniesie za tylne nogi to traci orientacje w moim przypadku to jeszcze bardziej pogarsza sytuację. Polanie wodą, walenie łyżką w garnek, odchodzenie i nie zwracanie uwagi też nic nie pomaga. Czytałam mnóstwo artykułów, pytałam się pani weterynarz i  nawet przez internet też się pytałam właścicieli rasy jagdterier i się dowiedziałam dużo ciekawych rzeczy. Z artykułów nic szczególnego, pani weterynarz powiedziała ze trzeba je powoli oswajać ze sobą, próbowałam prawie całe wakacje na to poświęciłam i nic. Również obiło mi się o uszy że trzeba je wypuścić i muszą ustalić kto tu rządzi, ale wolałam nie ryzykować bo się bałam o ich zdrowie. Właściciele tej rasy mówili że maja podobne problemy bo teriery niemieckie są bardzo zadziorne, chcą być na pierwszym miejscu jednym słowem są DOMINATORAMI.

 "Niemieckie Teriery myśliwskie (jagdteriery) to psy cięte, o twardym charakterze i mocnej psychice. Są przy tym bardzo inteligentne, energiczne i stosunkowo łatwe w wyszkoleniu i prowadzeniu. Potrzebują jednak silnego i zdeterminowanego opiekuna, który będzie w stanie zapanować nad ich chęcią dominacji." Cytat z tej strony Link.


Nika - jagdterier

Rico - sznaucer miniaturka 


Zdarzały się takie sytuacje że jak się gryźli to np, wchodzili pod trampolinę, do budy i wtedy ktoś ich musiał wyciągać. pierwszym nieszczęśliwcem była moja babcia która musiała wyciągną ich spod trampoliny, udało jej się ale miała bardzo pogryzione ręce,(blizny są do dziś) (spokojnie byli szczepieni na wściekliznę). Drugą osobą byłam ja ale nie odniosłam żadnych obrażeń.


Ostatnie zdjęcie razem :(
Już się przyzwyczaiłam, że cała 4 nie chodzimy na spacer. Teraz murze iść dwa razy na wycieczkę, pierw z Rikusiem i Sabą, a potem z Niką czasami jeszcze się dołącza Saba. Jak Riko biega po podkurku to Nika lub jest w domu lub w garażu lub w kojcu. Oczywiście co kilka godzin zamieniam je. 

 

To tyle co wam chciałam powiedzieć. Mam nadzieje, że mnie zrozumiecie, wesprzecie i może jakoś pomożecie. Z góry bardzo dziękuje za każdą obserwację i komentarz, nawet nie wiecie jak mnie to bardzo motywuje do dalszej pracy.
Nie wiem czy będę jeszcze jakiś post wrzucała do sylwestra, ale już wam życzę udanego sylwestra, szczęśliwego nowego roku, sukcesów w pracy z waszymi pupilami i żeby było mniej fajerwerk w tym roku. 

Snapchat: oczamipsa365
Pozdrawiam
Patrycja + cala ekipa

niedziela, 24 stycznia 2016

Recepta na długie zimowe wieczory

Cześć
W dzisiejszej notce zaprezentuje wam receptę na długie, nudne, zimowe wieczory. Zima będzie z nami jeszcze jakieś  miesiące, więc mam nadzieje że skorzystacie :)


Zróbcie sobie waszą ulubiona herbatę czy czekoladę z bitą śmietaną, obtulcie się kocykiem i poczytajcie waszą ulubioną książkę....:)....STOP!? A CO BĘDZIE ROBIŁ PIES?! NO NIE JA TAK JEGO SAMEGO NIE ZOSTAWIĘ!



Tak właśnie ragują ( większości ) "psie mamy". I co by tu robic z psem w taki nudny wieczór? Zapraszam do dalszego czytania :)


1. Ekologiczna zabawka dla psa w 1 min!

Potrzebne materiały:
  •  1 rolka papieru
  • smakowite smaczki :)


Jak zrobić:
Przecinamy papier toaletowy w połowie. Do jednej połówki wkładamy smaczki i nakładamy na nią drugą połówkę i gotowe!

Dla chętnych!
Jak wasz piesek jest sprytny i szybko dostanie się do nagrody można utrudnić jemu zabawe obklejając wszystko taśmą klejącą.





2. Relaks właściciela

Gdy piesek będzie się bawił eko zabawką wy natomiast będziecie mogli uczyć kolejną zabawkę, posprzątać w psiej szufladzie czy zaplanować kolejne dni :) To już od was zależy.




















3. Szybki energiczny spacerek

Wieczorny  spacerek zrobi dobrze i wam i pieskowi. Na spacerku możecie dać pieskowi poszukać smaczków w śniegu, pobiegać czy pobawić się. Jest dużo pomysłów co można robić na powietrzu ja wam podałam nasze ulubione sposoby.



4. Sztuczki

U nas wieczorne lekcje są zawsze energiczne i przynoszą dużo sukcesów. Nie wiem jak wy ale my zawsze dostajemy pałera wieczorem.



5. Pójść spać
Jak jesteście leniuszkami czy śpiochami to sen wam dobrze zrobi :)




Mam nadzieje, że te 5 r5ad wam się przyda. Koniecznie zostawcie komentarz i zacznijcie mnie obserwować jak jeszcze tego nie zrobiliście. Kolejne obserwacje i komentarze dają mi mnóstwo motywacji. Mogę wam zdradzić sekret, że jak będzie więcej obserwatorów zrobię wielki konkurs! Ale ciii.... Do zobaczenia <3

Snapchat: oczamipsa365
Pozdrawiam
Patrycja + cała ekipa


niedziela, 17 stycznia 2016

Zakupy #1

Cześć
W dzisiejszym poście pokaże wam co ostatnio zakupiłam dla psiaków. Zapraszam do czytania :)

1. Smaczki z 8in1 z królikiem i ziołami. Po dłuższym namyśle w sklepie stwierdziłam, że kupie te smaczki. Nigdy wcześniej ich nie miałam, a chciałam mieć coś nowego. Przekąski są w kształcie kwiatków.






2. Smaczki z 8in1 fillents pro dental. Kiedyś wygrałam te smaczki na konkursie i bardzo pieski je polubiły i od dzisiaj są naszymi faworytami:) Mają w sobie 80% mięsa.



3. Szczotka z trixie. Ostatnia szczotkę niedawno pogryzła Nika więc byłam zmuszona kupić nową i lepszą :) ( przepraszam, że pokazuje bez opakowania, ale wyrzuciłam :(   ) Jeszce jest po drugiej stronie jest szczotka z innym włosiem.

4. Szampon z Reksio. Wiem, wiem jest zima, ale u mnie w zoologicznym był rabat -70% na wszystkie szampony, więc kupiłam :)


5. Smaczki z malced. Są to treserki zwykle używam ich do ćwiczenia sztuczek.


6. Teraz coś dla kotka czyli mokra karma z monge chyba z tuńczykiem i krewetkami. Skład jest bardzo fajny bo ok. 60% mięsa.


7. Ostatnia rzecz jest dla mnie. Kupiłam sobie kalendarz żebym mogła planować posty dla was :)




Dziękuję wam że dotrwaliście do końca :) Napisz komentarz co sądzisz o tych zakupach. Serdecznie was zapraszam na naszego snapchata!
Snapchat - oczamipsa365
Jeśli masz pytanie
napisz do mnie:
oczamipsa365@gmail.com
Ask: http://ask.fm/OczamiPsa365
YouTube: https://www.youtube.com/channel/UCd09k1rkUoZCxmOaEmso2gg
Facebook: https://www.facebook.com/Oczami-Psa-162696634093440/?skip_nax_wizard=true
Snapchat: oczamipsa365
Pozdrawiam Patrycja + cała ekipa